Powiększyła się nam rodzina. Nowy jej członek to Jerry. Jerry jest chomikiem a w zasadzie chomiczkiem, bo to miniaturka i jest słodziutki. Ma tylko 4cm długości. Mój starszy syn tak długo o niego prosił, aż ulegliśmy.
I wygląda na to, że nawet mąż zaczyna go lubić:) Zdjęcie jest niestety nieostre, bo jest tak ruchliwy, że za nic w świecie nie da się uwiecznić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawione słowo:)